poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Porządki i jak okiełznać małą bałaganiarę


   Na jeden dzień pożegnaliśmy letnie upały, nareszcie można w ciągu dnia zrobić coś w domu. Normalnie to u nas poddaszu temperatury takie że się tylko da plackiem na kanapie leżeć.
   Odgruzowałam pokój małej bałaganiary i wprowadziłam nowe zasady. 
   Wyrzuciłam z trzy worki popsutych zabawek, z drugiej strony zastanawiam się skąd się tego tyle uzbierało, zabawki kupujemy tylko z okazji urodzin i świąt. 
   Zapowiedziałam mojej 4 latce, że jeśli znajdę coś walającego się po podłodze wyląduje to w koszu. 
   Mam zamiar pozbyć się jeszcze paru zabawek, które nie służą żadnej zabawie, a które bezustannie znajduję porozrzucane po kątach.
   Sprzątanie w obecności małej  bałaganiary to nie lada przedsięwzięcie, ja sprzątam, a z tyłu za mną tworzy się nowy bałagan, najczęściej z tego co przed chwilą poukładałam.


   Gwiezdny miecz odnaleziony przy okazji dzisiejszych porządków, zainteresował Zosię na kilka minut, a za chwilę leżał już porzucony na łóżku.






Lubię mój pokoik, jest taki czyściutki.


W kuchni znów można gotować.


Zobacz mamo poukładałam gruszki tak ładnie jak ty.


Mogę zaprosić kolegę lub koleżankę.



Chodźmy się pobawić mamo w moim czystym pokoiku.

czwartek, 7 sierpnia 2014

Zosia w obiektywie mamy Mieszka

Fotografia Karolina Wierzykowska

Normalnie zakochałam się w tym zdjęciu. Przypomina mi ono malarstwo Danuty Muszyńskiej-Zamorskiej. Pamiętam jeden taki obrazek, który jak byłam dzieckiem wisiał u mojej babci w sypialni.

Zawsze bardzo mi się podobał i skupiał moją uwagę.
Karolino uśmiech nie schodzi mi z buzi jak patrzę na moją kochaną mordkę na tej fotce.
Karolinę z Śladem bosych stóp poznałam jakiś czas temu wirtualnie, a nie dawno gościliśmy ją wraz z rodzinką u nas na wczasach. Przystojnego i zawsze bardzo modnego Mieszka co niektórzy znają pewnie z bloga jego mamy, na którym pokazuje super foty i świetne stylizacje swojego synka.A to wszystko okraszone pięknymi tekstami pełnymi miłości.
Niestety nie mogłam być osobiście na owej sesji o zachodzie słońca, ale Karolina spisała się świetnie i wspaniale udokumentowała wspólnie spędzony czas naszych dzieci.

Fotografia Karolina Wierzykowska

Po bardziej szczegółową fotorelację zapraszam do Karoliny TU i TUTAJ