A w domku przyjemnie cieplutko i kolorowo.
Na początek kolejna dekoracja zawisła na drzwiach.
W międzyczasie uszyłam dwa woreczki, jeden niebieski w drobne paseczki z wydrukowanym na materiale zdjęciem Zosieńki, drugi do powieszenia w łazience.
Nie mogłoby zabraknąć kolejnej porcji serduszek, całkiem przyjemnie się je szyje.
Ostatnio wpadłam również na pomysł wykorzystania puszek po Zosinym mleku, pierwsza wyszła taka sobie, więc fotki nie zamieszczam, a druga z muchomorkiem, bardzo spodobał mi się ten motyw na waszych blogach.
Choinka wzbogaciła się o nowe ozdoby.
Pozdrawiam wszystkich przedświątecznie. Bardzo chętnie zaglądam na wasze blogi, pełno tam pięknych i inspirujących dekoracji świątecznych. I ludzi pełnych kreatywności i pomysłowości. Taki bajkowy świat blogowy.
Piękne rzeczy tworzysz!
OdpowiedzUsuńWoreczki są przecudne!!
Pozdrawiam
Same śliczności, a Zosieńka urocza! Już się bardzo świątecznie u Ciebie zrobiło:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSame piękności w domku, a córcia urocza;) Pozdrówka
OdpowiedzUsuńWszystko oczywiście piękności. Mam pytanko: jak robisz dekoracje na woreczkach - to są naprasowanki czy drukujesz na materiale? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze. Dekoracje drukowane na materiale, jak to zrobić znajdziesz na blogu Jagodowy zagajnik, a kurs szycia woreczka u Sylwerado :)
OdpowiedzUsuńMuchomor świetny
OdpowiedzUsuńu mnie muchomory tylko w lesie ;)..ale masz salony :)
OdpowiedzUsuń