sobota, 7 marca 2015

Nie mówię żegnajcie na zawsze...

Nadszedł czas, żeby oficjalnie zamknąć pisanie mojego bloga.
 Co prawda już wcześniej umarł on śmiercią naturalną z powodu braku nowych wpisów. Nie było jednak  czasu żeby pożegnać się z wami oficjalnie. 
Niestety moja sytuacja życiowa diametralnie zmieniła się w przeciągu ostatnich 2 lat. Z chronicznego braku czasu, nadmiaru nowych obowiazków, pracy, która ostatnio daje mocno w kość nie mogę oddać się swoim pasjom. 
Być może kiedyś sytuacja trochę sie unormuje i będę mogła powrócić do tego co sprawia mi przyjemność dlatego nie żegam się z wami na zawsze, ale powiedzmy że na jakiś czas...
To był naprawdę fajny czas, poznałam świetnych ludzi, z niektórymi mam nadzieję utrzymać dalszy kontakt, nie tylko wirtualny. Trzymajcie się, na pewno będę do was zaglądać, nie znikam zupełnie, jestem i będę obecna na instagramie o TUTAJ