Prezenty, chociaż wydają się spore, to są to naprawdę drobnostki. Wspaniały jest fakt, że takie małe dziecko cieszy się dosłownie z wszystkiego.
Jak już Zosia podrośnie to planuję część prezentów zamienić na zadania.
Szczerze powiedziawszy u nas w domu nigdy nie było tradycji robienia kalendarza adwentowego, czasem dostało się takie czekoladowe z okienkami. Sama nie wiem kto będzie miał z niego większą radochę. Zosia, czy rodzice widząc jej codziennie zadowoloną minę.
Wspaniałego weekendu!
Odliczanie czas zacząć...