piątek, 25 lutego 2011

Wszystko budzi się do życia

Choć za oknem mróz to prawie codziennie świeci słońce. Myślę, że to wiosna wychyla się zza rogu. Chciałam jej troszkę pomóc. Zasadziłam cebulkę na szczypiorek i rzeżuchę.



Po kilku dniach oczekiwany sukces. Słoneczko zrobiło swoje i mamy już pierwszy szczypiorek.



Jeszcze codzienna porcja witamin, czyli rzeżucha. Dzisiaj miałam okazję zjeść pyszną i zdrową sałatkę z jej dodatkiem.




Na piękny zapach hiacyntów musimy niestety jeszcze trochę poczekać.





3 komentarze:

  1. Jak miło popatrzeć na te zieleniejące cebulki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się,że trzeba jakoś tę wiosnę przywołać. U nas też szczypiorkowo, a rzeżuchę właśnie wczoraj posiałam i już czekam aż będę mogła dodać do twarożku :-)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za komentarz. To mój pierwszy i w dodatku tak miły! Mam ochotę go obłożyć w ramkę:)

    http://o-dzieciach-z-humorem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń