sobota, 21 maja 2011


   Jakiś czas temu zakochałam się w błękitnym szkle. Chorowałam między innymi na syfon, już nawet chciałam wziąść udział w licytacji na allegro, ale w sumie wstrzymałam się bo pomyślałam, że być może jeszcze kiedyś uda mi się jakiś wypatrzyć w naszych szrotach.
   Zaczęło się więc od zakupu błękitnych szklanek w Ikea. Jak dla mnie są przecudowne i bardzo praktyczne. Ostatnio miałam nie lada szczęścia natrafić na piękny wielki błękitny słój za jedyne 5 zł, a że był też drugi niestety już zielony, no to utargowałam dwa za 8 zł. Jeszcze tylko pozostało wydrukować etykietki widziane wiele razy na różnych blogach i po części marzenie o błękitnym szkle zrealizowane.






6 komentarzy:

  1. Czadowe te słoje, zwłaszcza turkusowy. A skąd druknełaś takie fajne etykiety?
    A wogóle to co tam u Was słychać? Jak Zosienka?
    Pozdrawiam i buziaki ślę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoiki faktycznie udane.Też mam w planach pobuszowanie po targach ze starociami,więc i może ja coś fajnego upoluję.Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słoje przepiękne, a szklaneczki błękitne z ikei stoją też i u mnie :) Pozdrawiam gorąco Agata

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie sa te sloje, ja rowniez uwielbiam turkusowe szklo, nawet mam w tym kolorze stary syfon. Fajnie je ozdobilasz etykietkami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. słoje cudne
    a niebieski syfon możesz u mnie kupić - i po reklamie ;)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń