sobota, 28 stycznia 2012

Byle do wiosny

  Chciałoby się żeby wiosna już zawitała w nasze progi, ale niestety wygląda na to że zaczyna się robić coraz zimniej. Czyżby dopiero prawdziwa zima przed nami. Brrr...
  Tak żeby oswoić troszkę ten ciągnący się czas i przywołać chociaż ociupinkę wiosny posadziliśmy cebulę na szczypiorek.



Zdjęcie troszkę stare, obecnie mamy już las szczypiorku. Więc można dodawać do twarożku i jajecznicy i zajadać się do woli.


  Czyż ta myszka nie jest urocza, kojarzy mi się z Alicją w krainie czarów, czymś takim tajemniczym, może to przez tą pozę, którą przyjęła. Tak się zastanawiałam czy nie prysnąć jej czarną farbą...



  Znalazłam sobie nową modelkę do obfotografowania. Moja Zosieńka jest niestety bardzo dynamicznym i trudnym do uchwycenia obiektem.
  Przedstawiam wam śliczną kuzyneczkę mojej córci. Ma na imię Kasia, miała ostatnio ferie więc spędziła parę dni u nas bawiąc się z Zosią. 




  A tutaj Kasia przytrzymuje Zosię, żebym mogła  pstryknąć im fotkę.





24 komentarze:

  1. Jakie śliczne dziewczyny!!!!Zosia ma przepiękne oczy a Kasia to prawdziwa modelka!!!
    Myszka świetna!!!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Widze ze już zaprosiłaś wiosenkę do domu. Fajny pomysł z tym szczypiorkiem. Dziewczyny śliczne !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł ze szczypiorkiem muszę podkraść :-) Uwielbiam zieleninę i strasznie mi jej teraz brakuje... Dziewczyny pięknie, oczęta Zosi - zaczarowane! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia pozuje jak rasowa modelka. śliczne dziewczyny.
    mycha zaje... zostawiłabym białą.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasia jest śliczną dziewczynką i Tobie wychodzą naprawdę fajne jakościowo zdjęcia! Bardzo, bardzo mi się podobają. Czym fotografujesz?
    Cebula wygląda super, aż zachciało mi się takiej zasadzić :)
    A mychę zostawiłabym białą, ewentualnie szarą, ale nie czarną ;)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, pstrykałam fotki aparatem Canon 1100d. To nowy zakup i jeszcze nie umiem się nim obsługiwać, zdjęcia z automatu i trochę obrobione w programie, metodą prób. Marzy mi się jakiś kurs fotografii i koniecznie muszę zakupić jakąś fachową literaturę.

      Usuń
    2. Wychodzi Ci super. Na portretach tak sie zastanawiam - jakaś zielona tinta?

      Usuń
  6. Ale słodkie masz Te obiekty do "pstrykania" ;) A myszka - świetna!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zosienka to piękna dziewczyna,ma czarodziejskie oczy - takie wielkie i sliczne, ale to na pewno doskonale wiesz:) z kasi tez niezła modelka ale to z pewnoscia równiez zasługa fajnego aparatu. tez zastanawiam sie od jakiegos czasu nad nowym zakupem i póki zdecydowałam że to będzie canon a nad modelem wciąz myslę. może skuszę sie na na 1100d bo efekt bardzo mi sie podoba! co do szczypiorkowych cebulek, to sadzę je od kilku lat, w tym jednak roku kupiłam nasiona takiego cieniutkiego szczypiorka, wysadziłam w ubiegłą sobote i czekam na efekty. Zdjęcia są rewelacyjne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też przed zakupem byłam zdecydowana na Canon, o modelu 1100d przesądziła cena, najrozsądniejsza dla amatora jak ja.
      Jedyny mankament takich aparatów to gabaryty, nadają się idealnie jeśli wybierasz się w teren i celem jest właśnie fotografowanie. Co innego kiedy jesteś gdzieś okazjonalnie i nie myślałaś o zabraniu apartu, a tu nagle natykasz się na coś fajnego do obfocenia, w takim wypadku sprawdza się mały aparat, który zawsze można mieć przy sobie w torebce :)

      Usuń
  8. śliczne zdjęcia, modelki przepiękne;-) POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne dziewczyny:)) a szczypiorek własny to idealny dodatek do jeszcze zimowych kanapek:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. szczypioreczek. ja już od tygodnia zajadam bułeczki z serkiem i szczypiorkiem, bo wykiełkował w cebulaku. ale się skończył. no i tak w weekend będąc u rodziców wyszperałam troszkę kiełkujących panien płaczących z ich spiżarni.
    mrozami się nie martw, przetrwamy. musimy! "Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć" - ściskam z kubeczkiem kawy z kardamonem;)

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie też cebula ostatnio się przebudziła i zajadam się szczypiorkiem.
    Mała, biała myszka jest cudna. A dwie większe "myszki" są super modelkami:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ piękne zdjęcia!
    Cebula u nas też rośnie w kuchni:)
    Byle do wiosny!
    pozdrowienia,

    OdpowiedzUsuń
  13. Gosiu, a pamiętam jak w ubiegłym roku sadziłaś cebulę na szyczypiorek... Ale ten czas szybko leci! Modelki cudne, zdjęcia śliczne. My też zastanawiamy się właśnie nad nowym aparatem i Marek mówi, że też słyszał dobre opinie o Twoim modelu, więc może na canona padnie?
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na @ od Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziewczynki śliczne,mała ma takie piękne ślipka, że nie mogę oderwać oczu :) Podsunęłaś mi pomysł z cebulką,wiec dzisiaj tez sobie posadzę-dzięki-

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdjęcia piękne a modelki urocze! Jeżeli mogę podpowiedzieć to chyba lepiej jak myszka pozostanie białą, wygląda niesamowicie.
    Też wykorzystam pomysł z cebulkami - dziękuję!

    Pozdrawiam cieplutko
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziewczyny jak malowane, a myszka ma sobie coś z magii, niech magia pozostanie biała ! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gosiu, piękne dziewczynki! Zrobiłaś Kasi świetne zdjęcia portretowe. A co to za szalik? Wygląda rewelacyjnie!

    Ja też czekam już z niecierpliwością na wiosnę. Co prawda nie zasadziłam cebulek, ale za to kupiłam hiacynta i teraz czekam aż zakwitnie :)

    Pozdrawiam serdecznie!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  18. Te cebule w pierwszej chwili myslalam ze to narcyzy albo szafirki hihi, a to pyszny szypior.
    Pierwsze zdjecie modelki rewelacyjne, sliczna dziewczynka.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne dziewczęta i... podoba mi się u Ciebie, zostaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne dziewczyny:) Zosia ma nawet burze loków, moja Hania niestety wciąż ma za mało włosów, abym mogła zrobić jej kitki:) Jak zawsze u Ciebie zastaję cipłe klimaty, takie jak lubię:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń