Sprzątanie w domu, w którym dorastają dzieci, jest jak odśnieżanie chodnika zanim przestanie padać. (Źródło: Phyllis Diller).
Narożnik zajmuje dość dużo miejsca w niewielkim salonie dlatego w planie mamy jego wymianę. Szczególnie, że potrzebuje miejsca na moje wymarzone fotele, które już od ponad pół roku czekają na renowacje.
Kuchnia niewielka i brak w niej wiszących szafek ze względu na skosy, na szczęście świetnie się sprawdzają pakowne szafki narożne.
Wiklinowy kosz wypchany po brzegi zabawkami, tylko na czas sesji zdjęciowej stał tak ładnie nienaruszony.
Na koniec nie może zabraknąć oczywiście uśmiechniętej buzi Zosieńki prezentującej zerwane na spacerze stokrotki.
Pogoda nasz dzisiaj rozpieszcza po wczorajszym deszczu, słoneczko pięknie świeci udało mi się nawet kupić białe pelargonie.
Macie piękne mieszkanko i cudne białe meble! :) Och, jak Bardzo bym chciała taką jasną kuchnię!!! Moją uwagę przykuł konik na oknie :)))
OdpowiedzUsuńUśmiech Zosi jest niesamowity!!!
Ja też czekam na białe pelargonie.. jeszcze tu takich nie widziałam..
Pozdrawiam serdecznie, dzięki za dużo pięknych zdjęć :))
Białe pelargonie chyba muszą być dość wymagające bo nie są aż tak popularne jak inne.
UsuńBałam się, że za dużo zdjęć trochę znudzi, ale cieszę się, że sie podoba :)
Piekne mieszkanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pieknie i cudowne lustro:)
OdpowiedzUsuńLustro czekało na nas 2 lata. Najpierw nam się spodobało w pewnej klamociarni, co pół roku tam jeździliśmy aż w końcu po dwóch latach jak cena spadła wróciło z nami do domu :)
UsuńZachwycające! :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne mieszkanie. Kuchnia urocza. Stół i lustro - fantastyczne. Super!
OdpowiedzUsuńPięknie!!! u ciebie w przeciwieństwie do mojego mieszkania jasno!!! cudnie;)) Zosieńka jak zawsze urocza, spodobało mi się porównanie sprzątania do odgarniania śniegu - zgadzam się z tym całkowicie;)) Uściski:*
OdpowiedzUsuńEfekt jasności udało mi się osiągnąć dzięki białym ścianom, jasnym meblom i obróbce zdjęć ;) Ogólnie mieszaknie jest dość ciemne ze względu na skosy i małe okna.
UsuńNo to tak jak u mnie właśnie;((( tylko że ja nie pomyślałam i nie mam ani białych ścian ani jasnych mebli;(( ale popracuję nad tym;))) pozdrawiam
UsuńW pierwszej wersji też o tym nie pomyślałam, jeszcze nie dawno była tu różowo-szara tapeta na ścianie z tv i dość ciemne szare ściany. Szary bardzo mi się podoba, ale powinnam wybrać jaśniejszą wersję. No ale człowiek uczy się na błędach, zrobiliśmy też parę błedów aranżując oświetlenie. Jak będzie jakiś większy remont to postaramy się to naprawić bo niestety trzeba będzie trochę sufitu skuć ;)
UsuńMarzyłam kiedyś o takim mieszkaniu na poddaszu, ale nie narzekam wcale na to, co mam obecnie. Dzięki za wizytę. Jeżeli chodzi o zakup materiałów do dekoracji to z reguły w SH można znaleźć coś ciekawego, zajrzałam z ciekawości na Allegro, by zobaczyć, ile musiałabym zapłacić za swój kocyk - narzutkę i szczęka obiła mi się o klawiaturę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Moja szafa to w większości kolekcja z SH ;)
Usuńwlasnie w takim stylu chce sobie urzadzic z chlopakiem mieszkanie, a juz za niedlugo nas to czeka:) slicznie !!
OdpowiedzUsuńnie przeszkadza ci ten skos w kuchni ;>
Co ja bym dała za normalną ścianę w kuchni i wiszące szafki, ale jakoś się przyzwyczaiłam, nie było to trudne zewzględu na to iż nie pałam miłością do gotowania ;) Mieszkanie mimo iż ma 60m2 przez skosy dużo traci na powierzchni.
UsuńBardzo ładnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWszystko dopieszczone i przemyślane :)
A sprzątanie...oj, też mam ciągle bałagan:) Co posprzątam to znów zabawki porozrzucane... :)))
Ja jak sprzątam to za moimi plecami podąża tajfun, który wszystko przywraca do wcześniejszej postaci ;)
UsuńPięknie, jaśniutko i świeżo, wszystko dopasowane:)Córcia przeurocza:))))
OdpowiedzUsuńPiękne mieszkanie, super aranzacja wnetrza :) Ja bym niestety sie tam ze swoim J. nie pomiescila on ma 190 ja mam 175 i bysmy tylko sie obijali o to poddasze ^^
OdpowiedzUsuńOj nie skosy są tylko przy kanapie, trzeba uważać jak się wstaje i kawałek kuchni, mniej używany kąt, a w łazience pralka i grzejnik pod skosem, poza tym mieszkanie jest wysokości około 230 metrów :)
UsuńPiękne mieszkanie :)Widać, że Włożyłaś dużo serca w jego wystrój. I te dodatki... konik na biegunach na parapecie :) Moja ukochana ceramika Bolesławiec i stokrotki Zosieńki :):):)
OdpowiedzUsuńCeramika Bolesławiec to pierwszy prezent od teściowej ;) Ja serca, a mój ukochany pracy, całe mieszkanko sam wykończył, powinnam chyba pokazać zdjęcia strychu przed remontem.
UsuńGustownie u Was.
OdpowiedzUsuńprzytulnie tu u Was :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie urządziliście swoje poddasze:)Tak z sercem, wszystko współgra ze sobą i stwarza fajny klimacik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
P.S Macie śliczną córcię:)
Ślicznie! :) Ceramika Bolesławiec jak zawsze piękna . Ostatnie zdjęcie ♥
OdpowiedzUsuńPodoba mi się nieregularność tego wnętrza! Jest bardzo interesujące... Jednolitym wystrojem wprowadziłaś harmonię. Wspaniały stół i lustro na ścianie. A Córcia - słodzinka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Cudne mieszkanko:) Bardzo klimatyczne i oryginalnie zaaranżowane:) Przebojem są oczęta Zofii:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńa mi się ten narożnik podoba :) wygląda na bardzo wygodny i świetnie się wpasował, ale skoro fotele czekają... my mamy niby w kuchni szafki wiszące, ale u Ciebie jest więcej miejsca w samych dolnych niż u nas we wszystkich razem wziętych ;) śliczne mieszkanie
OdpowiedzUsuńNarożnik jest wygodny, tak że można się śmiało na nim wyłożyć w dwie osoby przed tv, a jak się go rozłoży to nawet 3 osoby by się wyspały. Szafek jest wystarczająco jak dla mnie,chociaż wiszące są wygodniejsze, nie trzeba się schylać i szperać w ich wnętrzu.
UsuńGosiu, Wasz domek jest po prostu CUDNY! Z duszą i bardzo przytulny. No a Królowa Zofia jest najpiękniejszym dodatkiem!
OdpowiedzUsuńślicznie!!
OdpowiedzUsuńPiękne mebelki,dodatki....Witrynka-cudna!!
Bardzo gustownie !!
Pozdrawiam
Gosiu zamieszczam ten komentarz 3 raz, jużnie wiem co siędzieje, wczoraj 2 razy próbowałam i nie chciał mi się zapisać, nie wiem byćmoże cośdotarło na Twoją pocztę ale tu komenatarza niewidać więc piszę! Mieszkanie jest super!!! Jestem zachwycona. Belki sąoszałamiające, ja po remoncie teżzamierzam takie mieć. Wszystko tak świetnie masz ustawione, że się zastanawiam czy Ty przypadkiem nie jesteśprojektantkąwnętrz? Piszę to poważnie. Jestem ciekawa czy sama wszystko tak świetnie rozplanowałaś. Kuchnię masz świetną, w ogóle to bardzo mi się podoba taka nowoczesna kuchnia z witrynąw pokoju. Całośc naprawdęrewelacyjna. W ogóle wszystko takie nowe i świeże to prezentuje się świetnie. Jest super!!! Aha narożnik mi siępodoba, jestem ciekawa jakie fotele masz na myśli, teraz wydaje się być idelanie to ciekawe jak wygląda to przeidealnie?
OdpowiedzUsuńOjejkuś, aż się zarumieniłam od tylu miłych komplementów. Projektantką niestety nie jestem, ale uwielbiam aranżować, wymyślać, w głowie cały czas mam tysiące pomysłów co by tu jeszcze pozmieniać, ku mniejszej uciesze mojego M ;) Najgorzej nie mogę zcierpieć, że cały czas spotykam coraz to fajniejsze meble do przeróbki za nieduże pieniądze, a w mieszkanku już brak na nie poprostu miejsca ;( Strych sama zaaranżowałam, wykonanie mój M oprócz kładzenia płytek. Kuchnia cała z Ikea, polecam korzystna cenowo, no tylko drewniane blaty trochę kosztowały.
UsuńPostaram się wrzucić zdjęcie foteli w kolejnym poście bo pewnie jeszcze długo minie zanim zagoszczą u nas ;(
Pozdrawiam
Piękne mieszkanie, Gosiu :)
OdpowiedzUsuńKomoda i wiklinowy kosz to moje ulubione :)
Do wiklinowych koszy mam słabość, cały czas spotykam jakieś w używanych rzeczach i wciąż mnie korci by kupić kolejny, szczególnie, że ceny nowych są czasem powalające.
UsuńŚliczne gniazdko uwiliście na strychu:) i tyle pięknych rzeczy tam zgromadziłaś - wpadła mi w oko rama od lustra cudnej urody.
OdpowiedzUsuńPowiadasz, że pojawiły się białe pelargonie? muszę koniecznie poszukać, bo widziałam tylko amarantowe, a poluję na białe albo blado, bladoróżowe
pozdrawiam,
Marta
Widzę, że wszyscy na takie pelargonię mają chrapkę. Od swojej babci słyszałam, że te białe są dość wymagające, na dworze po deszczu kwiaty zrobiły się brzydkie. Ja te białe raczej będę trzymała w domu.
UsuńNa rynku dzisiaj natknęłam się na fioletowe, piękne były, tak się czaiłam, że ktoś sprzątnął mi z przed nosa.
Coś wiem na temat sprzątania przy dzieciach!
Usuńale kosz prezentuje się pięknie, wpadła mi tez w oko witrynka.
Pozdrawiam
Super! Ty wiesz Gosiu, że mi się u Was szalenie podoba :-) Zawsze chciałam mieszkać na poddaszu, ale wiem, że nie jest łatwe do zagospodarowania. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza :) też mam poddasze w domku, na którym są sypialnie i łazienka i ciężko coś tam ustawić przez te skosy ale za to jaki klimat ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ps. Twoja córa ma pięęękne oczy :)
Cudnie u Ciebie! Panuje harmonia, spokój, lekkość....wszystko ma swoje miejsce. Masz bardzo dobry gust :) Jestem oczarowana!
OdpowiedzUsuńHej!!!! Pozwoliłam sobie wejść i się zadomowić na Twoim blogu. Cudowne miejsce. Malinka ma dobre spojrzenie na blogi i warto podążać jej krokiem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne masz wnętrze domu. No i widzę dzbanek z mojej ulubionej ceramiki bolesławieckiej. Będę jeśli pozwolisz częstym gościem. Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńi really like your dining table :)) and i got the same commode from ikea as you ;)
OdpowiedzUsuńhave a lovely weekend, hugs, svenja
śliczne wnętrza:)
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona.....
A u mnie nie wyświetla żadnych zdjęć(Poza pierwszym) z tego posta.:-(
OdpowiedzUsuńJuż nadrobiłam sesję mieszkania i bardzo mi się podoba. Szczególnie fakt, że dominuje u Ciebie ciepły kolor drewna. Inne kolory , choć to różne odcienie brązów beżu czy bieli, a także dodatki sprawiaja ,że całe mieszkanie wygląda wesoło .P.s.Czy mogłabyś mi wysłać na maila inf. jak wprowadzić funkcję odpowiedzi do komentarzy. Sprawdzałam juz u siebie w blogerze , ale jakoś nie dotarłam do tego.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDo mojej pierwszej wycieczki do krajów skandynawskich nie wierzyłam, że można tak pięknie mieszkać. Pięknie. Choć dopiero tu trafiłam, to bardzo, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękne mieszkanie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jeszcze bardziej ze względu na to, że mieści się na strychu.
Prosto, oszczędnie, naturalnie. Duży plus.
Pozdrawiam serdecznie, na pewno wrócę :)
Piękne poddasze:) Wczoraj z siostrą rozklejałam się nad Twoją Pociechą, słodzizna o pięknych, dużych oczętach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję za zdjęcia stołu! :) Piękny jest!
OdpowiedzUsuńgosiu masz piękne mieszkanie. cudnie je dopieszczasz. ale to piszę ci na bieżąco.
OdpowiedzUsuńten post był pierwszy na który trafiłam gdy zaczęłam buszować po blogach. zachłysnęłam się wtedy urodą twojego stryszku. tym bardziej, że mieszkaliśmy swego czasu na podobnym. i to ustawienie mebli. rzadko spotykane a bardzo wygodne. uwielbiam twój blog, twoje mieszkanie, twoje foty.
tak po prostu musiałam się wygadać!
Dziękuję nawet nie wiesz jak mi miło, troszkę się zmieniło w salonie ostatnio ze względu na sofę, ale z braku czasu mieszkanko w ciągłym nie ładzie czeka na malowanie w celu odświeżenia, a tak bym już chciała pstryknąć parę nowych fotek :)
Usuńnie mogę się doczekać!!
Usuń