Teściowa powiedziała, że nasza choinka jest okropna. Kto tak uważa palec pod budkę.
W kwestii wyjaśnienia, choinka zakupiona rok temu za 8 zł w doniczce, spędziła z nami święta, po czym zapomniana stała gdzieś na klatce schodowej do marca. Później lekko zasuszona doczekała się lepszych dni i została wkopana w ogrodzie. No i wreszcie weteranka przesadzona do wiadra wróciła znów na salony.
Bombki nietłukące uszyte specjalnie na potrzeby uchronienia przed wszystko tłukącymi rączkami małej księżniczki.
Jeśli jak moja teściowa uważacie, że jest okropna to może powinniśmy jej dokupić jakąś bardziej dostojną i obfitszą siostrę.
Czekam na sugestię, a w międzyczasie udanego weekendu życzę.
A mnie sie podaoba :-) jest bardzo oryginalna i taka.. kojarzy mi sie ze skandynawia mimo iz brak na niej czerwieni :-) i uwielbiam zywe choinki, niewielkie w ogromnych (w porownaniu do samego drzewka) donicach/wiadrach :-) nasza tez bedzie taka tylko bardziej bombkowa :-) pozdrawiam najcieplej jak sie da :-)
OdpowiedzUsuńMy też lubimy naturalne, takie które później przesadzamy do ogrodu, w tym roku jednak postawiliśmy trochę na oszczędność dlatego taki skandynawski efekt :)
UsuńJest biedna smutna i nawet nie ma gdzie powiesić ozdób:(Teściowa ma niestety rację...
OdpowiedzUsuńnie ma cu tu szukać głębszego sensu.
To, że nie ma gdzie powiesić ozdób to akurat na plus bo moja córcia i tak z ciekawości chodzi i wszystko ściąga ;) Przemawia za nią też oszczędność, jesteśmy za kupowaniem choinek w doniczkach, które później lądują w ziemi. Marzy nam się dużo choinka, ale stwierdziliśmy, że nasza Zosia musi do niej trochę podrosnąć, a w międzyczasie uzbiera się trochę bombek, sukcesywnie kupujemy kilka co roku.
UsuńNo i nie bardzo podobają mi się choinki przeładowane ozdobami,najchętniej zostawiłabym taką gołą i naturalną ;)
To moje argumenty, no ale skoro jest taka biedna i smutna to może jeszcze to przemyślę...
Haha, no tak, jak pokazałam Wam choinkę w lesie pisząc, ze byłaby idealna na święta, też różnie to było z opiniami. Już pisze co myślę:
OdpowiedzUsuńchoinka sama w sobie jest mocno "skandynawska" w stylu oszczędnym ;) osobiście lubię takie łyse choineczki, bo mają swój urok, i Twoja mi się podoba:) Na pewno jest oryginalna. Ale mało komu przypadłby taki badylek do gustu :))) Jeśli zdecydujesz się ją zostawić, to myślę tylko, że zdecydowanie lepiej by jej było w jakimś koszu, sizalowym, albo wiklinowym chociażby. Worek jutowy też się nie sprawdzi, musiałby być kosz... Wtedy choineczka nabierze życia :))) To wiaderko jednak się nie sprawdzi, za surowe, a to już zbyt dużo jak na jeden raz ;) no chyba że pomalowane na taki niebieski kolor jak bombeczki :))!! Twoje ozdoby natomiast są rewelacyjne!!!!! Cudne!!!! jestem zauroczona!!! ten kolor i te grochy, wielkie wow!!! :))) I cudne masz światełka!!!
Byłam już oglądać choinki...cóż, 5 dych trzeba mieć...
Ciekawa jestem co zdecydujesz :))
No właśnie też już oglądaliśmy i wolałam dokupić parę bombek na przyszłość zamiast wydawać 50 zł i więcej, szczególnie,że bombek i tak nie mogę jeszcze wieszać bo Zosia ściąga. Też tak myślałam, że te wiadro za surowe, hmmm kosza takiego wielkiego nie mam, musiałabym przesadzić do mniejszej doniczki najpierw, pomyśli się. W zeszłym roku była w małej doniczce otulona kawałkiem lnu. Przez ten niebieski jest rzeczywiście dość surowa, ale tak kojarzy mi się z mroźną zimą ;)
Usuńniebieski jest śliczny!!!! nie zmienaj!!! były takie insiracje, zaraz dla Ciebie poszukam, właśnie z niebieskim motywem...były piekne...wkleje link jak znajdę.
Usuń:)))) piszę do Ciebie @
:)))))))Tak, zdecydowanie skandynawska wersja choinki :) Ja bym ją lampkami trochę "ociepliła" i będzie piękna :))))))
OdpowiedzUsuńJa liczę na to, że Zośka będzie grzeczna i nic nie postrąca z naszej choinki ale jeszcze nie wiem jaką wybiorę :)
Udanej soboty :)
Lampki są, tylko nie zapalone, takie małe kuleczki, widać na zdjęciu.
UsuńJa miałam takiego szklanego muchomora, miałam bo Zosia już go strąciła z szafki, ale sama sobie jestem winna bo myślałam, że nie będzie ruszać i tak było, aż do czasu ;)
hehehe moja też by tak powiedziała a mama by na zawał umarła a brat by sie nabijał całe święta :D ale ja bym była zachwycona
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
To zupełnie jak u mnie, ha ha. Im bardziej się nabijają tym bardziej mi się podoba. O dziwo mojemu M się podoba :) a Zosi podoba się wszystko :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCześć, choinka...rzeczywiście skromna, ale ma swój urok i skoro Teściowej się nie podoba, to ja bym zostawiła...żart :) Ważne, że Wam się podoba, spróbuj dodać coś lekkiego...tylko nie wiem jeszcze co, pokombinuj :) Pozdrawiam, M.
OdpowiedzUsuńHa, ha to dobry argument :D
UsuńChciałam kupić takie białe anielskie skrzydełka, ale wszystkie małe jak na złość mi wykupili!
No co Ty, jest za Wami już trochę czasu, taka już Wasza i oswojona - nie zamieniłabym jej:))) Najważniejsze, że Wam się podoba:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście już taka nasza się zrobiła :)
Usuńnie słuchaj teściowej, ważne, że Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńchoinka to choinka.
Teściowej nie słucham NIGDY, no chyba, że coś mądrego powie, na szczęście mój M trzyma moją stronę :)
UsuńNie słuchaj, nie słuchaj, jest urocza i pełna wdzięku :)
OdpowiedzUsuńTaki mały kopciuszek, albo brzydkie kaczątko ;)
Usuńjak widać na pierwszej fotce Zosia jest nią zauroczona, mama z tatą również, więc po co zmieniać....
OdpowiedzUsuńchoinka jest Wasza i wam ma sie podobać!
Na żywo i tak nie wiele oczu będzie ją oglądało. A ja lubię takie bidulinki przygarniać, ale to już chyba ostatni raz ją wykopujemy, damy jej już spokój i godnie gdzieś ją wkopiemy po zimie, co jak co, ale należy jej się :)
Usuńzaliczasz nas do tego wąskiego grona?
Usuńbo ja chętnie przyjdę wypić herbatkę przy tej choince :)
Oczywiście zapraszam, myślę, że będzie odpowiednia pora żeby wypić nawet jakiegoś rozgrzewającego grzańca ;) A my się piszemy na jakąś sesję z Kubusiem bo fajne fotki pstrykacie.
Usuńtaka bardzo ... trendy, hihi.
OdpowiedzUsuńmnie się podoba, ja zostawiłabym, ona jest jest przecież taka Wasza! ty nie należysz raczej do paniusi glamour, co musi mieć sesję pod wypasioną choinką. choinka jest taka jak wy, normalna.
(chociaż moje matki chyba by na zawał zeszły, hihi)
Oj tak, zdecydowanie tylko nam się podoba i taka Nasza przez to jest.
UsuńCo niektórzy by pomyśleli, że właśnie nienormalna ;)
to może tak wspólne wyjście na sanki połaczone z sesja w plenerze? a potem mały rozgrzewający grzaniec przy choince :)
Usuńjestem ZA :)
UsuńHahaha teściowa bardzo "miła" ;P
OdpowiedzUsuńW związku z tym,że choinka jest bardzo młoda i po przejściach jak sama pisałaś,to nie można od niej oczekiwać,że będzie mega wypasiona.Mnie się ona podoba,tylko ja zrezygnowałabym z tych ozdób,bo ją przytłaczają i to wiadro zastąpiła koszem wiklinowym i myślę,że zyska na uroku.Pozdrawiam
Oj z wiadrem chyba rzeczywiście będę musiała coś zrobić, tylko boję się, żeby jej już więcej nie zaszkodzić.
UsuńSentymentalna ta choinka, tylko wiadro chyba niespecjalnie się komponuje z wystrojem wnętrza
OdpowiedzUsuńChyba masz rację, jak większość, coś z tym trzeba by zrobić, hmmm
UsuńPomalować :)
Usuńdodam jeszcze..jesli lubisz bombki a nie cierpisz plastiku (tak jak ja) to polecam male Szkalne bombeczki z Tchibo ;-)
OdpowiedzUsuńw czerwieni-> http://csimg.webkupiec.pl/srv/PL/000042121153706743/T/340x340/C/FFFFFF/url/minibombki-na-choinka-12.jpg
albo zloto-brazach-> http://media3.tchibo-content.de/newmedia/art_img/MAIN-IMPORTED/597142bddab9d9e6/.jpg
Ja tez mam niesfornego dwulatka :-) ale bombki zostaly przeze mnie niechcacy przetestowane.. Spadly mi z gornej polki. rozsypaly sie po podlodze, ale zadna sie nie potlukla :-) wiec jakby co to goraco polecam :p :p i pozdrawiam cieplutko
Zgadza się nie cierpię plastykowych bombek, odrzuca mnie, a są teraz wszędzie, kompletuję powoli srebrne bombki bo w przyszłości chciałabym mieć choinkę całą w srebrze. Moje zbiory to na razie 3 srebrne bombki w stylu vintage, czerwień odpada. Jakbyś znalazła coś przystępnego cenowo w srebrze a'la vintage to proszę o linka. Dzięki!
Usuńtaka srebrna choineczka bedzie kiedys cudnie wygladac :-)
Usuńa moze home and you? http://home-you.com/pl/401-ozdoby-choinkowe
niestety nie mieszkam w polsce wiec malo znam polskich sklepow tego typu :p pozdrawiam cieplutko..
"Stala pod sniegiem panna zielona, nikt procz zajaca nie kochal jej..." - no wlasnie, taka biedna...tez bym ja przygarnela. Zgadzam sie co do wiaderka - na pewno bedzie jej milo, jak je pomalujesz.:-))
OdpowiedzUsuńFajny ten fragment, z czego to?.To chyba szybciej na kosz zamienię to wiadro.
UsuńTo taka piosenka dla dzieci. Spiewalam ja jak bylam mala:
UsuńStala pod sniegiem panna zielona
Nikt procz zajaca nie kochal jej
Nadeszly swieta i przyszla do nas
Pachnacy gosciu,prosimy wejdz!
Choinko piekna jak las,
Choinko zostan wsrod nas!
:-))
Ech te teściowe...jak znam moją pewnie usłyszałabym te same słowa...Choinka jest wspaniała, uwielbiam takie proste lecz efektowne dekoracje. Czytam wyżej że myslisz o koszu, to genialmny pomysł uważam...ociepli i wpasuje się we wnętrze;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
No to chyba trzeba będzie ją przesadzić bo kosz jest mniejszy od wiadra.
UsuńTeściowa u mnie temat rzeka...Jak jej się coś nie podoba, to z przyjemnością wyraża swą opinię, a gdy podoba - nic nie mówi tylko kiwa głową,potem okazuje się, że to samo lub coś podobnego ma u siebie;P Bardzo powściągliwa w miłych komentarzach;P
OdpowiedzUsuńTwoja choineczka jest urocza,a skromność dodaje jej tylko uroku.
Pozdrawiam ciepło;)
Swojej się nie dziwię, skąd ma wiedzieć co to styl skandynawski ;)
Usuńchoinka po przejciach:Pjest urocza,ale jeszeli jest miejsce w domu na jeszcze jedna i jest taka potrzeba to dokupilabym:p
OdpowiedzUsuńOj z tym miejscem to jest problem plus jeszcze córcia wszędzie rozrzuca zabawki ;)
Usuńhi hi hi, moja pierwsza choinka małżeńska, 8 lat temu wyglądała identycznie... tyle, że wisiały na niej cukierki :) teściowie, całe święta się nabijali a moja mama tylko ręce załamywała i o mały włos z własną już udekorowana, by do nas wparowała ;). Do tej pory z moim W. te nasze pierwsze drzewko wspominamy.
OdpowiedzUsuńMożesz wiadro falbanką okleić, albo jakimś innym materiałem.
He he,fajne wspomnienia. Chyba pomyślę jednak nad koszem wiklinowym ;)
UsuńOj tam, oj tam, słów teściowej nigdy nie można brać sobie do serca!
OdpowiedzUsuńA mnie się tam podoba Wasza choineczka, tym bardziej, że jest z odzysku:)
Tak trzymać!!!
Powiedziała co wiedziała- ale chociaż szczerze a to się liczy!!!! Choineczka skromniutka ale ma swój urok, jeśli wprowadza Was w klimat Świąt to po co Wam druga?!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mikołajowo***
Teściowa chyba stereotypowa i nie przepada za tobą!? Twoja jest i ważne, że to tobie się podoba.
OdpowiedzUsuńoj teściowa :)) skąd ja to znam :) a Twoja choinka jest świetna bo: jest z Wami już długo , jest Wasza , mocno eco i bardzo skandynawska :) jeżeli Wam się podoba to nic nie zmieniaj:)dla mnie super - ściskam ♥♥♥
OdpowiedzUsuńładna jest... a ile już przetrwała:) skoro tak długo to znaczy, że chciała jeszcze u was w domu zagościć
OdpowiedzUsuńDla mnie chinka jest bombowa ... chociaż bombek mało ma swój urok.
OdpowiedzUsuńChoineczka jest WASZA i to jest najwazniejsze :))) Moj M. woli jednak te idealne, zreszta tutaj innej nie kupisz ;))) Zawsze sie dziwimy jak oni to robia, ze one sa wlasnie takie idealne ???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Jest świetne:-) taka vintage:-)))pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjak okropna, przecież ona jest świetna! nie jest typową gęstą choinką i to w niej właśnie jest piękne i wyjątkowe...
OdpowiedzUsuńi przeszła swoje, dała radę! to się liczy:)))
uściski
a kto powiedział, że choinka musi mieć 2 metry wysokości i być gęsta jak jeż?
OdpowiedzUsuńchoinka faktycznie inna niż wszystkie ale ma swoją opowieść. I ile Zosia nie będzie pytała dlaczego wszyscy mają inne od Waszej to jak dla mnie może zostać! W kategorii oryginalnych choinek ma zaszczytne pierwsze miejsce, tak samo jak w kategorii choinek z historia. mnie się podoba i to wiadro jest super uzupełnieniem!
jest śliczna, nie ważne jaka, ważne że JEST :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spokojnych Świąt :)
http://eva-style.blogspot.com/
Gosiu, widzisz jaką falę komentarzy Twoja "bidula"? :-) Fakt, jest mocno skandynawska, ale taka mi się podoba i do tego urzekła mnie jej historia... To ta sama, co w zeszłym roku? Jeśli chodzi o moją opinię, to uważam tylko, że te niebieskie ozdoby ciut ją przytłaczają, ale to tylk moje skromne zdanie. Godiu, a może (tak nieśmiało proponuję) spróbuj z tymi koronkowymi śnieżynkami ode mnie?
OdpowiedzUsuńMnie się choinka bardzo podoba. Jest taka pięknie skandynawska. A niebieskie ozdoby są bardzo fajne i pięknie pasują do niebieskości Twojego adwentowego kalendarza!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Witaj :)
OdpowiedzUsuńChoinka dla mnie jest cudna :) Ja nie przesadzałabym ją do kosza. Jest wiele głosów, że choinka jest mono skandynawska, a ja lubię taki styl, więc wiadro idealnie pasuje... przewiązałabym je jedynie czerwono białą w krateczkę tasiemkąi tak zostawiła. Wtedy akcent skandynawski jeszcze się wzmocni :)
Choinka pełna uroku i ja bym ją zostawiła. Jeśli masz wątpliwości co do kupna większej, powinnaś zapytać Zosię :-).Może dla niej będzie to wielka radość -ubranie choinki i jej wybór.Ta zeszłoroczna natomiast może być piękną ozdobą innego miejsca w Waszym mieszkanku bo bez 2 zdań jest piękna z tą swoją historią.
OdpowiedzUsuńTesciowa sie nie zna, no coz...;)
OdpowiedzUsuńA choinka jest swietna, a jaka dzielna...tyle przetrwala...i tu dla niej wielki plus!:)))
Choinka jest jedyna w swoim rodzaju i dlatego taaaaka wspaniala!!!
OdpowiedzUsuń