piątek, 15 listopada 2013

Coraz bliżej święta...

Wiele z was zaczęło już przygotowania do Świąt, mnie również udzielił się nastrój. Z dzisiejszych zakupów wróciłam z dwoma poszewkami i kocykiem, w takie cuda można obkupić się w tym roku w Biedronce. Jeszcze skusiłam się na granatową wersję poszewki, na fotkach możecie zobaczyć fragment nowej sofy wykonanej od podstaw przez mojego męża. Jest dość spora jak na nasz niewielki kącik telewizyjny, ale skoro ma nam służyć również do spania musi być przede wszystkim funkcjonalna.


Dywanik, który był do tej pory nie pasuje teraz wymiarowo i będziemy musieli rozejrzeć się za nowym,węższym. A ściana z boku chciałabym obłożyć panelami pomalowanymi na biało bo strasznie się brudzi w tym miejscu.





Wczoraj robiliśmy lampiony z Zosią ze słoików i papieru śniadaniowego.


W międzyczasie szykujemy coś bardzo fajnego do Zosinowego pokoiku, ale o tym już wkrótce.


Udanego weekendu!

32 komentarze:

  1. Świetna kanapa, świąteczne dodatki pasują do niej idealnie :) Widzę że i z Zosi wyrasta już mała dekoratorka. Czekamy z niecierpliwością na nowe Zosinowe dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście takie kolorki bardzo ją ożywiły :)

      Usuń
  2. swietne lampiony! te poduhy tez bardzo mi sie podobaja.Jak jeszcze beda wbiedronce to sie skusze. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. i u mnie dzis zakupy dokonane w biedronce......podusie ślicznie jak i cała reszta u Cibie będę zaglądac i czerpać inspiracje pozdrawiam już prawie weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, serdecznie zapraszam. Jak fajnie, że już weekend :)

      Usuń
  4. Masz bardzo zdolnego męża i córcię,bo lampiony są fantastyczne :) Też kupiłam w czwartek poszewki i kocyk z reniferami i takie jak Ty masz ale czerwone i dziś podjechałam po takie jak Twoje i już nic nie było :( Szkoda,bo wyglądają świetnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdolny jest, ale to również jego zawód, długo musiałam czekać, jak to się mówi szewc bez butów chodzi ;) Strasznie mi się podobają poszewki i mam ochotę wyskoczyć jeszcze po czerwoną, ale nie chce za dużo czerwieni w domu ;)

      Usuń
  5. Ja mam białą boazarie na dość sporej scianie w pokoju już jakies 15 lat ... jest super i polecam :)))
    Ładniutkie zakupy zrobiłas ...pachnie swietami u Ciebie ... :)))
    Miego dnia :)) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najchętniej wszystkie ściany tak do połowy obrobiłabym boazerią, to bardzo praktyczne rozwiązanie i ładne, jak się zabrudzi wystarczy przetrzeć szmatką, na razie będzie ściana przy Zosi łóżku i ten mały fragment przy kanapie bo mamy trochę boazerii od rodziców po remoncie :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Taka zabawa, żeby troszkę zająć czas energicznej 3-latce wieczorową porą ;)

      Usuń
  7. Ale zdolniacha z męża Twego ;-) Już po rąbeczku widać, że świetna sofa. Ja się napaliłam, w Biedrze byłam. a nic nie kupiłam. Nie wiedzieć czemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak sobie poczyta komentarze to mu skrzydła urosną ;) hi hi Ja się nie mogłam oprzeć i nie żałuje, w domku wyglądają lepiej niż w sklepie :)

      Usuń
  8. Sofa prezentuje się super. Brawa dla Pana Małżonka :)
    Ależ ta podusia u Ciebie pasuje.
    Pozdrawiam ♥ Pati

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekażę :) Jest jeszcze granatowa u mnie poducha ,ale ta biała chyba najfajniejsza i najbardziej się wpasowała :)

      Usuń
  9. podusie wpisały się idealnie :)) kanapa świetna a lampiony czarujące - buziaczki ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne nakrycie oraz poszewki :) ..u mnie również pojawił się pierwszy adwentowy wianek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. cudeńka :) lubię natrafiać w zwykłych sklepach na takie perełki! pasują idealnie :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja skusilam się na czerwone i szare poszewki i już bym je ubrała ale obiecałam sobie wstrzymać się z deklaracjami do adwentu.....
    Pomysłowe lampioniki , spróbuję z Kubusiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bym nie wstrzymała aż do świąt, prezenty dla Zosi musimy kupować na ostatnią chwilę bo potem nie możemy się doczekać żeby jej dać ;)

      Usuń
  13. no ekstra się wpasowały, wspaniały zakup;)Bravo dla zdolnego męża;)
    Przy okazji zapraszam na giveaway'a;)
    buziaczki;*

    OdpowiedzUsuń
  14. cudny ten komplet kocyk i poduchy... pasuje idealnie do sofy...
    mnie urzekły lampiony - zdolna Zosia cudeńka cudeńka :))) czekam na więcej...
    pozdrawiam aga :D

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja się nie załapałam. buuu. bardzo pasują u ciebie te podusie.
    ale najbardziej jestem ciekawa twojej tegorocznej choinki. zeszłoroczna długo mi nie wychodziła z głowy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Rzeczywiście do Świąt już coraz bliżej, a ja co rusz odkrywam na dysku jeszcze jakieś letnie zdjęcia. Sofa wyszła pięknie, pamiętam jak o niej rozmawialiśmy, zdolny ten Twój mąż!
    Pozdrawiamy Was serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny zimowy komplecik, a poducha z wiewiórą bardzo urokliwa.
    Cudne lampiony i widzę że córcia zabiera się za dekorowanie - brawo:)))))

    OdpowiedzUsuń
  18. ja po Mikołajkach przystoję dom, a choniką będzie żywa, więc w weekend przed wigilią pewnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. :) też sobie kupiłam ten kocyk:)) Ładna ta Twoja kanapa! To wspaniale mieć pod ręką kogoś, kto umie kanapę odmienić;)

    OdpowiedzUsuń