Dopijam kawkę bo zaraz wyruszamy rowerami na zakupy, wieczorem idziemy na urodzinki, które odbędą się w domkach letniskowych nad brzegiem jeziora, będzie grill, muzyka i dużo ludzi. Zapowiada się zabawa do białego rana,tylko strasznie boję się komarów.
Tymczasem po domu roznosi się zapach jaśminu. Bardzo jestem zdziwiona bo wiele z was pisało, że strasznie się obsypuje. U mnie to już kolejne gałązki, które nic a nic się nie sypią, kiedy usychają zwijają tylko swoje kwiatki.
Wczoraj moja Zosieńka miała małą amatorską sesję fotograficzną. Kolega chciał pstryknąć parę fotek mojej córci na konkurs fotograficzny. Zdjęcia powinnam dostać w ciągu tygodnia, jestem ciekawa efektu.
A tutaj Zosia w obiektywie mamy.
Słonecznego weekendu !
O, cudownie byłoby posiedzieć nad jeziorem... Udanego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńJak na konkurs wybrał Zosieńkę to na pewno wygra. Cudne oczy!!! Ach ta Twoja skrzyneczka, jeśli dostaniesz jeszcze kiedyś taką, to ja jestem chętna do zakupu!!! Udanego grilowania.
OdpowiedzUsuńKolega wie, co robi! Z taką modelką wygra kazdy konkurs!! ;)) Lampa świetnie wygląda z nowym kloszem!! Bardzo podoba mi się też pomysł z lustrem nad stołem jadalnianym :) Miłego wieczorku/nocy i żeby lkomary Cię nie atakowały! ;)))
OdpowiedzUsuńA jak ma wyjść tak śliczna zzzdziewczynka, z pewnością zdjęcia będą cudowne!!!
OdpowiedzUsuńSkrzynka piekna...ostatnio byla podobna u lurentino z propozycją sprzedaży, aleja chcęswoją,taką surową do zrobienia...a tu nie ma;(
Udanej zabawy zatem, Ściskam;)
Pokaż zdjecia koniecznie, będa cudne z taka modelką:)uwielbiam jaśmin,zazroszczę tego bukieciku:)a czy juz zachwycalam się tacka z gwiazdą?jesli nie to robię to teraz:)
OdpowiedzUsuńZosieńka jest śliczną dziewczynką, zatem zdjęcia będą piękne...Skrzynia fantastyczna,oststnio była u laurentino, jest do sprzedaży ale ja chcę swoją taką surową do wariacji;) ale nie ma;(( Udanego wieczorku...
OdpowiedzUsuńDziewczyny moje kochane jesteście cudne, komentarze od was uskrzydlają!
OdpowiedzUsuńKumpel napewno wygra mając Zosię za modelkę. Bez dwóch zdań :-) Dalej wzdycham do tej skrzynki... Ach, ach...
OdpowiedzUsuńJuż miałam pisać, że uwielbiam jaśmin... do picia, zachwycić się skrzynką a wniej poduszką kiedy "złapały" mnie CUDOWNE oczka Zosi :):):) I zapomniałam o wszystkim :):):)
OdpowiedzUsuńCo za cudne oczyska!!! Śliczna.
OdpowiedzUsuńI czuję zapach tego jaśminu, u mnie już przekwitł, teraz wszędzie unosi się zapach lipy. Lampka pięknie prezentuje się z tym białym abażurem. Miłego tygodnia.
Marta
Lampa wygląda bardzo skandynawsko. Ja również z ostatniej wizyty w Ikea przytargałam abażury do podstaw kupionych na gratach. Tylko moje są kremowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się lampa, ale córcia przebiła swoja urodą i urokiem cały post:))))))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńMój jaśmin też nie opada, jednak któregoś razu przyniosłam do domu gałązkę z mega mszycą ;-)).
OdpowiedzUsuńZosieńka przeurocza i te jej duże, cudne oczęta.
A ja melduję, że u mnie na działce jaśmin też się niestety sypie :-/ Ale i tak mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaśmin z dwóch powodów przynajmniej...jest biały i cudnie pachnie. Nieważne, że się obsypuje;-) Śliczna ta Twoja niunia, słodycz w pełnej krasie. Mam nadzieję, ze pochwalisz się efektami sesji. Pozdrawiam i ściskam:-)
OdpowiedzUsuń...przepiękne oczka :D
OdpowiedzUsuńSwietna ta poduszka w skrzyni :)
OdpowiedzUsuńJejku ale oczy ...Chłopaki bójcie się
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczynka... a te oczy.... mmmmmmmmmmm.. oj co to będzie za kilka lat...:-)
OdpowiedzUsuńLampa piękna, jednak moją uwagę przykuła skrzyneczka i oczywiście oczęta Twojej córeńki:)
OdpowiedzUsuń