Pewnie jesteście ciekawe jak udało nam się udało się to osiągnąć. Otóż jak pisałam jakiś czas temu zrobiłam Zosi tydzień nauki chodzenia bez pieluszki i korzystania z nocniczka, efekt zerowy. Odpuściłam więc zupełnie, no może czasem przy lepszej pogodzie pozwalaliśmy jej polatać w majteczkach, aż tu nagle zaczęła po prostu sama wołać. Żeby zbytnio nie przynudzać chciałabym tylko powiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi i bardzo dumni z naszej córeczki.
Nie dostałam jeszcze zdjęć z sesji Zosieńki, ale dla zainteresowanych przesyłam link ze zdjęciem, które mój kolega wybrał do konkursu.
A to kwiatki, które dostałam ostatnio od mojej córeczki, jak dla mnie najcudowniejsze bo od mojego serduszka.
Tymczasem zmykam bo moja Zosieńka zaraz wstanie. Może wygląda jak aniołek, ale zdecydowanie ostatnio rosną jej różki...
Całusy!!!
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńTo gratulacje!! Sukcesy trzeba świętować :)
OdpowiedzUsuńTo naprawde gratulacje:) moja siostra probuje swojego dwulatka przekonac...ale na razie tylko sie bawi tym czadowym sedesikiem, ktory ma do tego celu:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Zosieńka to już duża dziewczynka;)gratuluję sukcesów...teraz też juz wiem że na wszystko przychodzi odpowiedni moment...no zdjęcie konkursowe prześliczne;)))
OdpowiedzUsuńNie dziwie się zauroczenia kolorem niebieskim, świetny odcień;)
Pozdrawiam serdecznie
Gratuluję nowej umiejętności Córci.
OdpowiedzUsuńBukiet śliczny.
Pozdrawiam serdecznie
Ps. Zosieńka urocza
piekne blekity u ciebie ja tak w tamtym roku szalalam ,ale jak widze jak pieknie to wyglada,to chyba wyciagne moje blekitna szklaneczki:)
OdpowiedzUsuńno gratulacje dla Twojego anilka:*
gratulacje :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten sukces!!! Zosia Ci dorośleje z dnia na dzień. Pięknie z tym niebieskim akcentem!!!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje! Domyślam się, jakie to męczące i stresujące zarazem uczyć Dziecko takich rzeczy.. sama zajmuję sie jednym takim delikwentem hahahaha ;) Zdjecie konkursowe jest cudne - oddałam swój głos na nie, mam nadzieję, ze wygra! :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie konkursowe cudne:)
Pozdrawiam.
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :*
To świetnie! Ciekawe kiedy moja zostanie odpieluchowana, ale jeszcze na pewno muszę poczekać :) Póki co idą ząbki... więc mam cyrk na kółkach
OdpowiedzUsuńGratulacje!! Nie moge sie doczekac, kiedy moja Zosia zacznie wolac siuiu, jak na razie moje proby nauczenia jej nie przynosza rezultatow, moze faktycznie, njalepiej jest poczekac az sama sie do nocniczka przekona.
OdpowiedzUsuńKwiatuszki sliczne.:-)
Zdjęcie śliczne, Zosia to wytrawna modelka, i ta jej minka! Ładne te niebieskości! Ja tez mam niebieską świeczkę, tylko w kuchni :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudowna Zosieńka! Już kiedyś pisałam, że oczy ma prześliczne! Oczywiście gratuluję sukcesu :))
OdpowiedzUsuńPozostaje pogratulować :) i powiem to po raz kolejny, że masz przecudną córusię :) i trzymam kciuki dla dalszego "nocnikowego" powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No cóż, taki podwójny sukces córci:) i piękne zakupy. A błękit rzeczywiście delikatny i urzekający, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe małe, wielkie sukcesy, które tak bardzo cieszą rodziców:-). Pamiętam jak walczyliśmy z pieluszką starszej M. tuż przed narodzinami młodszej, a tutaj już niedługo wybędzie mi do pierwszej klasy :-).
OdpowiedzUsuńPs. sama chętnie porwałabym Zosieńkę na sesję :-).
brawo dla Zosi!
OdpowiedzUsuńgratuluję sukcesów nocnikowych ;) wiedziałam, że po prostu nadejdzie jej czas ;)
OdpowiedzUsuńdzielna Zosia samosia - sama musiała zdecydować kiedy chce nocniczek :)
OdpowiedzUsuńciesze się razem z Tobą !!!
ucałuj córcie, ech te jej oczka...
Dziewczynka jak malowana lala:-)
OdpowiedzUsuńTo wielki sukces ! Brawo dla Zosi .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratuluję sukcesu:)a takie zakupy "przy okazji" są zawsze najlepsze:)Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny Ala:)
OdpowiedzUsuńno no- dwulatka sika na nocnik, no coś takiego...
OdpowiedzUsuńWitaj :) Śliczne zdjęcia robisz ! a Twoja córcia jest po prostu przepiękna !masz już dla niej kawalera ? może z moim Adasiem byśmy ją wyswatały ?;)))
OdpowiedzUsuńMój brzdąc też z czerwca :) a temat nocnikowania mnie bardzo interesuje i wszelki rady mile widziane , bo mój synuś jakoś nie daje się przekonać :( ach te chłopaki ...
Buziaki
Dzięki.Widziałam Twojego Adasia na fotkach i jest cudny, na pewno by się Zosi spodobał.
Usuń