W chwili obecnej jest w wersji black, ale już wiem, że w przyszłości będzie zmieniać kolory. Kabel jest długaśny, bo jest to lampka przenośna, której celem ma być doświetlanie co ciemniejszych kątów.
W przygotowaniu jest już kolejna lampa ponieważ jeszcze jeden kąt w moim mieszkaniu wymaga doświetlenia.
Do stworzenia mojej lampy zainspirowała mnie swoją lampą Agnieszka. A jej śladami trafiłam też TU.
Polecam!
A poniżej mała zajawka tego nad czym obecnie pracuję.
Pozdrawiam was środowo!
wow jaki fajny efekt:Pno taka lampa to mi sie podoba:P
OdpowiedzUsuńMnie też :)
UsuńCudna:))) piękną oprawkę zdobyłaś!! Oj dałabym się pokroić za taką... raz widziaałam na targu taką z kratką, ale o
OdpowiedzUsuńgromniastą ...
No i domyślam się na co te cyferki ;))
Twoja lampa jest świetna, bo mobilna, no a ten haczyk pozwala na zaczepienie jej to tu, to tam...
Cmoki***
Wyobraź sobie za pierwszym razem jej nie wzięłam, czaiłam się, czaiłam, ale na kolejnym rynku leciałam już po nią, próbowałam się jeszcze targować, ale facet nie chciał nic opuścić z dychy ;)
UsuńWłaśnie o tą mobilność mi chodziło, druga już będzie miejscowa :)
Absolutna rewelacja!!!!! pomysl z haczykiem i przenoszeniem lampy to strzal w 10tke. Bede sledzic Twoje prace. Widze, ze kalendarz adwentowy w przygotowaniach?
OdpowiedzUsuńDzięki, zapraszam w moje skromne progi :) Robi się, robi...jak córcia nie widzi.
UsuńFantastycznie to wygląda!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńach ten wasz ryneczek....
OdpowiedzUsuńwybiorę sie tam w grudniu jak go nie zasypie śniegiem :)
czyzby kalendarz adwentowy dla Zosi w tle?
Muszę Ci wreszcie pokazać inne miejsca z gratami. Odezwij się jak przyjedziecie to pójdziemy na spacerek, może jakieś łupy zdobędziemy ;)
UsuńLampa rewelacyjna!!!;)czekam Kochana na więcej;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Gdybym tak miała większe mieszkanko to pewnie w każdym kącie byłaby jakaś lampa ;)
UsuńPozdrawiam
świetna lampa
OdpowiedzUsuńDzięks!
UsuńŚwietny zakup! I duże możliwości :)
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy :)
marta
Ciekawe ile robót budowlanych ta LAMPA ma za sobą ;) skończyła godnie w moim mieszkanku ;)
UsuńTy to zawsze coś ciekawego wyszperasz!
OdpowiedzUsuńKalendarz adwentowy ;o)
Do fajnych ciuszków też mam szczęście ;)
UsuńAle świetna lampa, przydałaby sie przy moim malowaniu, bo często zmieniam miejsce, z kuchni na salon z salonu do sypialni i tak biegam, bo chacie.
OdpowiedzUsuńMuszę tylko wymienić żarówkę na mocniejszą, w końcu to lampa robocza :)
Usuńcudowna !!! oj jak ja kocham takie lampy - ja w ogóle chyba kocham wszystkie lampy - no prawie:))Twoja jest idealna ♥ a to co Robisz to chyba kalendarz adwentowy? - czekam na inaugurację :)) ściskam Gosiu ♥♥♥
OdpowiedzUsuńDzisiaj jak mały świstak pakowałam wszystko w sreberka, mam dość. Będę ćwiczyć Zośki silną wolę, a kalendarz musi być wysoko, żeby nie kusił ;)
UsuńBardzo fajny efekt, choć osobiście wolę, myślę ze względu na niskie mieszkania, stołowe i podłogowe;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lampa wisi w miejscu gdzie nie ma dużego skosu bo jest okno więc nie przeszkadza, jest nad kanapą, gdzie się siedzi, w innym miejscu by się nie zdała ;)
UsuńJesteś niezła!!! Efekt końcowy super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj dziękuję kochana :)
Usuńpasuje do was idealnie ta lampa. kwintesencja twojego stylu :)
OdpowiedzUsuńdomyślam się nad czym pracujesz :)
Tak, jeszcze tylko dzisiaj będę kończyć, a później mnóstwo frajdy dla Zosi :)
UsuńSuper lampę zdobyłaś, ja też ostatnio upolowałam czarno-białą:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Cierpię chyba na jakieś lampo-zbieractwo, he he ;)
UsuńJest świetna!
OdpowiedzUsuńSzaleństwo Adwentowych Kalendarzy ;)
OdpowiedzUsuńOdkąd pamiętam, mój tata miał taką lampę u siebie w pracowni, więc kojarzy mi się z dzieciństwem ;)
W sumie taką tradycję poznałam dopiero tu na blogach, ale czemu by nie sprawić dziecku trochę przyjemności jeśli jest taka możliwość, jak będzie starsza zamiast prezentów będą zadania, żeby jej się w głowie nie poprzewracało :D
UsuńTwoja córka jest tak śliczna, że najprawdopodobniej nic jej nie uchroni od rozpieszczenia....przez chłopaków, a potem facetów ;)
UsuńAle czad! Super są takie lampy - gratuluję Gosiu :-) A nowy projekt to chyba kalendarz adwentowy dla Zosieńki? My robimy wersję skróconą... tzn. weekendową, składającą się z 4 zadań i 4 niespodzianek na każdą niedzielę adwentu :-) buziole
OdpowiedzUsuńJa w tym roku postawiłam na drobne prezenty, na szczęście Zosia cieszy się z wszystkiego ;)ale jak będzie starsza prezenty zamienię na zadania :)
UsuńBuziaki
rewelacyjna lampa!!!
OdpowiedzUsuń