wtorek, 13 listopada 2012

Nowe zwierzątko

   Mowa będzie o wiewiórce. To takie śliczne, rude zwierzątko, które często można spotkać na spacerze w parku. No właśnie, u nas owszem rude.

Źródło:internet
Ale na Wyspach Brytyjskich już szare.

Źródło:internet
  Nie zawsze jednak tak było. Wiewiórka szara naturalnie występuję we wschodniej części USA i Kanady. 

   A skąd wzięła się więc w Wielkiej Brytanii?

   Można się domyślić w tym ingerencji człowieka. Otóż wiewiórka szara całkowicie wyparła wiewiórkę pospolitą w wyniku wypuszczenia na wolność 350 tys. tych gryzoni w roku 1889.Od tego momentu większe i silniejsze wiewiórki szare zasiedlają te tereny.
   Czytając trochę w internecie dowiedziałam się, że wiewiórki szare występują też w północno-zachodniej części Włoch.    
   Przewiduję się w najbliższych dziesięcioleciach ekspansję tej wiewiórki na tereny Europy Środkowej.
   U mnie w domu nie rozgościła się ani ruda, ani szara, ale po prostu biała ;)



A wam i sobie życzę jeszcze wielu, wielu spotkań z rudą wiewiórką podczas spacerów.



32 komentarze:

  1. Jesienno - zimowe akcenty pojawiły się u Ciebie, wiewiórka jest śliczna, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zdecydowanie mieszkanko nabiera jesienno-zimowego klimatu.

      Usuń
  2. haha, no fajna zajawka o wiewiórkach:)) Jak kiedyś byłąm w Busku_Zdrój, to tam było ich pełno, dosłownie plątały się pod nogami. Nigdzie indziej już nie widziałam tylu wiewiórek, w ogóle nie wiem czy jeszcze kiedyś widziałam...A Twoja jest genialna!!! w ogóle ładny masz ten kącik ;))
    ***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja te szare widywałam często w parkach jak mieszkałam w Anglii, a rude podczas studiów w Gorzowie Wlkp, na przeciwko akademika był park, a tam zawsze można było spotkać pełno wiewiórek. U mnie w Kołobrzegu też ich jakoś nie spotykam, ale w większych miastach, w dużych parkach często. Ostatnio widziałam w parku w Oliwie. Moja biała to łup z ryneczku ;)

      Usuń
  3. Gosiu, widok wiewiórki zawsze wywołuje usmiech na twarzy, czy to u mlodego podczas spacerów w parku, czy to u mnie - mamusi, która lubi te małe gryzonie..
    na wodik Twojej moja buźka tez się usmiechnęła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, jak się spotka takiego zwierzaka to radochy jest co nie miara :)

      Usuń
  4. Woooooooow! Twoja biała jest unikalna!! U nas w praku jest mnóstwo rudych i kilka czarnych.. Mój pies je uwielbia... gonić ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha, ha dobre sobie, czytałam z niecierpliwością nie mogąc doczekać się finału he, he. Byłam pewna, że jakąś adoptowaliście i się nie myliłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio moja Zosia do mnie:
      -Mama, kup kotka, chce kotka
      -A kto go będzie karmić
      -Sosia, dam mlećko kotku
      -A kto będzie sprzątał jak kupę zrobi?
      -Mama
      :D Żadnych zwierzątek!

      Usuń
  6. Piekna ta Twoja wiewiorka. U mnie, w parku pod domem tez jest duzo wiewiorek - maja kolor czarny.:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja widzę tylko rude, chociaż i tych u nas mało:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie trzy wspaniałe;) Twoja bielusieńka urocza;)) osobiście spotkałam tylko rude;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Polsce widziałam tylko rude, a w UK tylko szare

      Usuń
  9. Lubie tradycyjne rudaski-wiewiorki, ale Twoja w bialym wydaniu sliczna:))
    Futrzakowy dzien dzisiaj widze, u mnie takze:))) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. W USA do szarych jakoś nie mogłam się przekonać, bardzo lubię rudość naszych rudych. Takie wesołe spryciary:)))
    Twoja biała też bardzo pozytywna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. I zapraszam Gosiu po odbiór wyróżnienia :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna wiewiórka, super fotki.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeurocze maleństwo!Idealny jesienny gadżet do dekoracji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ZAPRASZAM SERDECZNIE NA KONKURS! MOŻNA WYBRAĆ BUTY!
    http://pannamiijejzabawki.blogspot.com/2012/11/renee-me.html

    OdpowiedzUsuń
  15. ostatnio, gdy ja robiłam badania mąż zabrał E na spacer do parku i oglądali wiewiórki. cieszyła się szaleńczo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdecydowanie wybieram rude i mam nadzieję, że te szare ich nie wyprą!

    Ps. Po tytule myślałam, że zamieszkała z Wami jakaś Pani Ruda Kitka ;-)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he raczej żadnych zwierzątek, przynajmniej na razie, zobaczymy co to będzie jak Zosia podrośnie. Na razie wystarczy nam pies dziadków ;)

      Usuń
  17. Super ta biala wiewiora:) Widze, ze coraz wiecej u ciebie jesienno-zimowych dekoracji:)

    OdpowiedzUsuń
  18. sliczna mala wiewioreczka :-) pieknie zdobi komode. A bombka wiszaca na galazce jest przecudna.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. o jaka ładna ta Twoja biała wiewióreczka:)
    a co do tych szarych to będąc w tym roku na wyspach kanaryjskich na Fuerteventurze...tam jest plaga tych szarych wiewiórek. Też przeniosły się za sprawą człowieka i niszczą niestety naturalną florę. miejscowi chcieliby, aby zniknęli, ale za sprawą turystów mają się dobrze...dokarmiane cały czas, fotografowane. Już nawet tak się oswoiły, że robiłam im zdjęcia stojąc właściwie tuż obok...:) co nie zmienia faktu, że piękne są!
    uściski:)

    OdpowiedzUsuń