Za około dwa tygodnie będę obchodziła swoje imieniny, pomyślałam więc, że to świetna okazja żeby zorganizować z tej okazji małe giveaway. Do wygrania czarna poszewka w kształcie walca. Ostatnio udało mi się upolować dwie takie, więc chętnie odstąpię jedną dla szczęśliwego zwycięzcy.
Zasady podobne jak zwykle , z małym wyjątkiem, w komentarzu napiszcie czy podoba wam się wasze imię, a jeśli nie to jakie inne byście sobie nadały gdybyście miały taką możliwość. Zdradzę wam, że jako małe dziecko chciałam się nazywać Sandra, namiętnie wtedy słuchałam płyty winylowej pewnej piosenkarki o takowym imieniu ;)
Umieśćcie zdjęcie z linkiem do strony u siebie na blogu, napiszcie komentarz pod tym postem, a ja 17 października wylosuje szczęśliwego zwycięzce. Osoby nie posiadające bloga zapraszam również, napiszcie proszę swój adres mailowy w komentarzu.
Powodzenia!
Piękne candy! poducha rewelacyjna więc ja jak najbardziej chciałabym przygarnąć:))))
OdpowiedzUsuńa imię Ania bardzo lubię, jest klasyczne i proste:) i jakoś tak pasuje do mnie, raczej bym nie zamieniła:)
pozdrowienia!
Candy cudowne!!
OdpowiedzUsuńJa mam na imię Patrycja i bardzo jestem z niego zadowolona:))) Znajomi wołają na mnie Pati. Chyb anie zamieniłabym go na inne:))) Chociaż podobno miałam mieć na imię Lukrecja:))))
Ale fajne candy. Staję w kolejeczce może się uda wygrać. A co do mojego imienia to akurat podoba mi się. Jak byłam w podstawówce to też uwielbiałam imię Sandra albo miałam fazę na odmianę swojego imienia na Sylwana - bo chciałam być siostrą zakonną. Takie tam pomysły lat młodości.
OdpowiedzUsuńCandy przepiękne - jednak ja zostawię je dla innych :) u mnie jest zbyt mało czerni i tak wspaniałej elegancji :( przy ostatnim komentarzu zapomniałam napisać : Buziaczki dla Zosieńki - więc nadrabiam - i wzdycham - ach jaka śliczna synowa by mogła być :) Wiem , wiem...kolejka jest na pewno długa. Zresztą mój kawaler kończy za 16 dni 10 lat:)
OdpowiedzUsuńa o imieniu Ci napiszę - miałam się nazywać Basia ale babcia obstawała przy Ilona - jestem zadowolona z tego:)) duże buziaki -dla Ciebie też oczywiście:)
Dopiszę Cię do listy rezerwowej bo planuję przygotować jakąś nagrodę pocieszenia. Oj Zosia to będzie chłopiara, już teraz jak chwyci i wycałuje jakiegoś kawalera to ho ho, na razie uciekają, ale potem będą się drzwiami i oknami pchali ;)
UsuńO super :) Jesteś Kochana :)
UsuńWidze ze Twoj kawaler obchodzi urodziny tego samego dnia co ja (18.10) :))). Wszystkiego najlepszego!!!!!
UsuńPonieważ zasady bardzo mi się spodobały - przyłączam sie do zabawy :)
OdpowiedzUsuńMam na imię Kasia i za nic nie zmieniłabym go na inne. Lubię je za to, iż mogę być zarówno Katarzyną, Kasią i Kachną ;) To imie należące do tych raczej klasycznych i ponadczasowych. Choć w wikipedi jest napisane, iż w XIXw uważane było za przestarzałe.
I Cukieras u Ciebie, ale fajnie :))
OdpowiedzUsuńZapisuję się, chyba mogłaby pasować do moich rękodzieł, jak myślisz...???
Kiedys znalazłam pamiętnik mojej mamy, jeszcze z czasów przede mną...nie żebym szperała w nie swoich rzeczach, ot natknęłam się przez przypadek. I tam znalazłam wzmiankę o sobie jako "fasolce", której na imię prawdopodobnie będzie....Agata :)
Do urzędu po narodzinach pojechał rejestrować mnie tatko, a że wydarzenie to musiało być dla niego emocjonujące, oczywiście zapomniał...pamiętał tylko, że na A...no i jestem Agnieszka, bo tak nazywała się moja babcia, tak ma na drugie moja mama, a ja mam na drugie tak jak moja mama... no i cała historia ;)
Lubię swoje imię, ale kiedyś było inaczej, bo Agnieszek było na pęczki. Teraz za to cieszę się, że tyle dziewczyn nosi to imię :)))
Buźka :))
A ja miałam być w pierwszej wersji Aleksandra, ale ostatecznie jestem Małgorzata, a na drugie mam Zofia, jak moja babcia, a teraz i córeczka :)
UsuńLubię takie pokoleniowe nadawanie imion, to nadaje im wartości.
Ja mam na imię Ania. A miałam miećna imię Anna-Maria, ale pani w urzędzie stanu cywilnego po Anna zrobiła przecinek dopiero wstedy napisała Maria i tak zostałam Anną. W całym swoim zyciu nie miałam dylematu czy chciałabym miećinaczej na imię, moje rówieśniczki w szkole zmieniały sobie imiona a ja mi w ogóle nie przyszło coś takiego do głowy. Lubię swoje imię z kilku powodów: po pierwsze wybrali mi je rodzice, gdy byłam jeszcze fasolką już nazywali mnie Anią, po drugie imię to pasuje dla małej dziewczynki, można przecież mówić Aniu jak i dla kobiety, w pracy niektórzy zwracają się do mnie pani Anno no i dla nastolatki - Anka no i po trzecie Anie to fajne dziewczyny są:)
OdpowiedzUsuńna giveaway oczywiście się zapisuję:)
OdpowiedzUsuńpodusia przepiękna to i ja się zapiszę.
OdpowiedzUsuńmam na imię Emilia - to tak dostojnie brzmi, nieprawdaż.
dla mamy jestem Emilką, dla koleżanek Emi, dla innych Emilą chociaż wolałabym już raczej Emilią, w dzieciństwie byłam Emką.
Od zawsze miałabym być Emilką i tak też zostało; i niech tak zostanie bo nawet nie miałabym pomysłu na inne imię, które by do mnie pasowało.
emikowa@wp.pl
u mnie czerni w ogóle nie ma, więc nie miałabym do czego wpasować tej poduszki, choć piękna. gdyby tak była w szarościach...
OdpowiedzUsuńmam na imię Kasia, pogodziłam się z tym imieniem, choć jeszcze będąc nastolatką pragnęłam mieć na imię Izabela i nazwać tak córkę, jednak z wiekiem się odmieniło i się przyzwyczaiłam.
To Ciebie też Kasiu dopisuję do listy rezerwowej na małą niespodziankę zamiast nagrody głównej :)
UsuńGosiu, ja chciałam nazywać się Zosia, Zofia...
OdpowiedzUsuńskoro nazwali mnie Anna, pomyślałam, urodzę córcie to ja tak nazwę, nawet w rodzinie zarezerwowalismy to imię, aby Zosiek w razie czego za wiele nie było, no i urodził sie syn - jest więc Kubuś...
ale kto wie, może synowa tak sie będzie kiedys nazywała :D
buziaki
ps Gosiu, u mnie też brak czerni w domu, więc nie staje w kolejeczce po podusie... ale link umieszczę do Ciebie :)
No to jesteś trzecia na liście rezerwowej, obiecuję przygotować coś nie-czarnego jaką nagrodę pocieszenia :)
UsuńJa od zawsze wiedziałam że jak będę miała córcie to dam jej na imię Zosia, po mojej super babci Zosi, a na drugie ma Maria po mojej prababci :)
dziękuję Gosiu :)
UsuńZosia podoba nam się nie tylko ze względu na jej imię :D
Hej Gosha :) kochana, wpadaj do mnie koniecznie, mam nowego po gadkoszmatkowego bloga :) zapraszam :)
OdpowiedzUsuńcandy wspaniałe :) biorę udział, nie ma co :)
mam na imię Ania, miałam mieć Daria ( ufff ). nie zastanawiałam się nigdy nad ewentualnym imieniem dla siebie - raczej myślę nad imieniem dla córeczki - bardzo podobają mi się imiona Lena, Lila, Sonia .. Ale sama dla siebie - chyba jednak Anią pozostanę :):) a co tam że nas miliony w tym kraju ... :-) całuski
Skoro dziś wygrałam... to może spróbuję :D. I mam nadzieję, ze nei przegapię wyników hahah.
OdpowiedzUsuńJa lubię swoje imie Kasia, Katarzyna, uważam, ze jest świetne. Poza tym miłam tylko dwie Kasia w podstawówce i potem Lo i studia nikogo.. więc wcale nie jest az tak popularne :))
Witam :)
OdpowiedzUsuńNa imię mam Sylwia :) Nie zmieniłabym je za nic na świecie. Imię Sylwia oznacza m.in: leśna, dzikuska - prawda :):):) Imię to pasuje do mnie idealnie :) Kiedyś broniłam swoją pracę z rzewoterapii (inaczej sylwoterapia), temat ten sam mnie wybrał.. to tak z ciekawostek mnie dotyczących.
Oczywiście zapisuję się, Pozdrawiam :)
Haha. Przypominam sobie teraz. Chciałam gdy byłam mała mieć na imię Andżelika :D To były czasy.
OdpowiedzUsuńMam na imię Adriana i bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam :)
I ja przylaczam sie do zabawy:)
OdpowiedzUsuńMam na imie Malwina. Jako dziecko bardzo chcialam miec imie bardziej popularne. Gdy sie przedstawialam wiele osob slyszalo je po raz pierwszy a dzieci czesto je przekrecaly. Byl tali czas kiedy myslalam o poslugiwaniu sie swoim drugim imieniem-Gosia. :)))
Zostala jednak Malwina i teraz to imie bardzo mi sie podoba.
Pozdrawiam serdecznie:))))
http://winka-lavenderhome.blogspot.com
UsuńNo proszę - to muszę pamiętać żeby wpaść do Ciebie 18-tego :) pozdrawiam
UsuńJa mam na imię Karolina, otrzymałam to imię po mojej kochanej Babci, niestety Babci już nie ma z nami. Cieszę się i jestem dumna że mam tak na imię, ponieważ moja Babcia była wspaniałą, dobrą i ciepłą osobą, zawsze obchodziłyśmy razem imieniny, smutno, że już tak nie będzie. No dobra koniec, powiało smutkiem a miałobyć inaczej. Mam tylko nadzieje, że tradycja nie zaniknie w naszej rodzinie i to imię będzie przekazywane na nastepne pokolenia.
OdpowiedzUsuńP.s. może moja wnuczka kiedyś będzie miala tak na imię hi hi:)Pozdrawiam
moj mail to karolinasztyber@wp.pl
Wczoraj przyłączyłam sie do zabawy i jednocześnie umieściłam pierwszy wpis na swoim forum - a zgodnie z zasadami zabawy winnam umieścić zdjecie z linkiem do candy. Czy mogę prosić o pomoc jak to zrobić?
OdpowiedzUsuńMałgosiu bardzo dziękuję za pomoc i dodatkowe rady :)
OdpowiedzUsuńJa juz z moim się pogodziłam, choc nadal uważam że JUSTYNA do mnie nie pasuje, pamietam, że bedąc w podstawówce, jak się przedstawiałam nowo poznanym osobom a także tym co mnie juz znali kazałam na siebie mówić z drugiego imienia tzn. Eliza, dzis wiem że nie podoba mi sie jeszcze bardziej niz pierwsze;) Prawde powiedziawszy nie wiem jakie imię bym chciała mieć;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Witam:) Moje imie wybrala tylko mama, bo tata oczekiwal, ze znow bedzie to chlopiec, wiec jego pomysl by mi sie pewnie nie spodobal. Mama wybrala imie Janka po tacie (tylko w kobieciej wersji:) Podoba mi sie, choc jak dziecko chcialam miec na imie Jasmina. Moze dlatego, ze do dzisiaj jasmin lubie.
OdpowiedzUsuńWspaniale candy! Wiec staje w kolejce:)
Witam:) Ja miałam nazywać się Kasia, a zostało Justyna...oba imiona jakoś nieszczególnie mi się podobają. W sumie nie wiem jakie inne imię bym wybrała, gdyby miała mieć córeczkę w przyszłości rozważam Anię albo Izę :)wspaniałe candy, ja też staję kolejce :) justynawisnia@interia.pl
OdpowiedzUsuńStaję w kolejce i biorę udział w zabawie:)
OdpowiedzUsuńBaner u mnie na blogu, w wolnej chwili zapraszam.
Co do imienia Kamila to kiedyś mi się nie podobało ... ale to było w podstawówce zamierzchłe czasy hehe..
pozdrawiam
Kamila
Chętnie się zapisuję, zwłaszcza, że można coś od siebie dodać:)a że ze mnie gaduła...Nazywam się Aneta. Zawsze powtarzam, że mam w pewien sposób magiczne imię. A magia polega na tym, iż gdziekolwiek się pojawiam, przedstawiam się i...ludzie zawsze zdrabniają moje imię. Całe gimnazjum, liceum i nawet teraz na praktykach jestem Anetką czy też Panią Anetką;) I pewnie dlatego przyjaciele, bliscy zaczęli używać zdrobnienia Anecia...bo AnetKa jest zawsze;) hehe...
OdpowiedzUsuńWitam, banerek dodany:)
OdpowiedzUsuńMam na imię Iwona, kiedyś - w latach podstawówki i szkoły średniej denerwowało mnie, że byłyśmy trzy Iwony w jednej klasie, więc chciałam się wyróżniać i podpisywałam się Iwona Ewa (drugim imieniem), teraz oczywiście śmieszy mnie ta moja nastoletnia maniera.
Pozdrawiam i oczekuję w napięciu
Witam, z wielką przyjemnością ustawiam się w kolejce :) Poducha świetna!!! A co do imienia, to dawniej chciałam mieć nieco bardziej oryginalne imię, jednak dziś już mi nie przeszkadza :)Pozdrawiam wszystkie Kasie, Katarzynki ;)
OdpowiedzUsuńi oczywiście zapraszam do siebie cudaodreki.blogspot.com
Ustawiam się i ja w kolejeczce :-)
OdpowiedzUsuńPoducha świetna :-)
Ja mam na imię Sylwia i w sumie lubię to imię a że miałam szczęście i w szkole nie było za dużo Sylwii ponieważ w tamtym czasie nie było to popularne imię :-)
info o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam
Oczywiście i ja się ustawiam Gosieńko :-) Ja bardzo lubie swoje imię i nie zmieniłabym na żadne inne, bo Agnieszki to fajne dziewczyny :-)
OdpowiedzUsuńHmmmm coś ten mój blogger ostatnio szwankuje, bo nie pokazuję nowych postów mi.in tych u Ciebie :( Ale to nic, jakoś sobie radzę.
OdpowiedzUsuńCo do imienia to ja jestem Wiola...podoba mi się moje imię, chociaż w dzieciństwie chciałam być Anastazją :) Z kolei nasza Zośka miała być Florentyną ale jakoś tak została Zośką...
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na wyniki Twojej rozdawajki :)
Zapisuję się:)
OdpowiedzUsuńNa imię mam Zuzanna i pomijając czasy podstawówki, kiedy to każdy mi śpiewał piosenkę "Zuzia lala nieduża.." to jestem baaardzo zadowolona z mojego imienia:) Chyba głównie dlatego, że nie miałam jeszcze okazji poznać żadnej osoby o tym imieniu. Podoba mi się również za to, że mogę się przedstawiać jako Zuza a to zdrobnienie baaaaardzo lubię.:)
Z początku babcie prorokowały, że będę chłopcem więc miałam się nazywać Michał ale ogromnie się cieszę, że wyszła Zuzanna.;D
Jeśli chodzi o imiona które mi się podobają to moja siostrzenica nazywa się Antonina. Cudowne imię jak dla mnie:)
Nazywam sie Marta. Bardzo lubię swoje imię. Teraz. W czasach podstawówki nie bardzo. Każde zdrobneinie mojego imienia jest ok (Martusia, Tusia, Tunia, Martunia). Ale doprowadza mnie do szału jak jakiś obcy facet zacznie: czy pani Marta jest grzechu warta......
OdpowiedzUsuńNatomiast nienawidzę swojego drugiego imienia : Stefania :(
pozdrawiam
marta
marta.cieplinska.tauter@gmail.com
Ja mam na imie Kinga, jak bylam mala nie bardzo bylam zadowolona ze swojego imienia bo bylo takie "dretwe" teraz jest mi calkiem wygodnie bo mieszkam za granica i latwo mi je przeliterowac lub porownac do King i a na koncu :)latwiej zapamietac :)
OdpowiedzUsuńwww.dziewczynaaraba.blogspot.com
A ja mam na imię Paweł, jestem zadowolony, że mam takie imię a nie inne. W swej prostocie daje wiele możliwości zdrobnień. Jest ono jednocześnie bardzo stare a mimo wszystko trzyma klasę. Jak słyszę jakie imiona teraz mają dzieci to powiem, że jestem dumny z bycia Pawłem, a nie Klarkiem, Dżoszuą, czy jeszcze jakimś innym wymysłem rodziców. Może nie nazwę swojego dziecka identycznie lecz postaram się, by było ono równie piękne jak moje.
OdpowiedzUsuńświetne poduchy ;) na imię mam Ola i teraz juz je lubie ;) ale kiedyś nie nie nie
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Daromina ;)
Witam jestem Kasia.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. A ja bardzo lobię swoje imię. Pasuje i do małej Kaśki i babci Katarzyny, na każdym etapie życia mam inne zdrobnienia :-) A imię takie klasyczne. No i w innych językach łatwo wymówić :-)
kasiapap1@interia.pl
Bardzo ciekawe giveaway:) Ja mam na imię Carolyna i z wiekiem je polubiłam. Szczególnie po piosence Mel C o tym tytule:) W Polsce imię zwyczajne, niestety jak mieszkałam w Anglii wydawało się lekko leciwe:) heh i to jego jedyna wady:) Zapraszam na powitalne candy do siebie:) Właśnie trwa:) Mam nadzieję że ci się spodoba u mnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ wielka checia przystepuje do zabawy;)U nas czerni w domu niewiele (wyjatkiem jest zawartosc mojej szafy.. ) ale ladnym rzeczom nigdy nie mowie nie;) Dolaczylam juz do Twoich obserwatorow, i zaraz postaram sie umiescic zdjecie z linkiem na swoim blogu. Mam go zaledwie od kilku godzin.. i jestem nadal zielona;)ale mam nadzieje, ze sie uda. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPS. Mam na imie Patrycja, i mysle, ze jest fajne;)
Śliczna ta podusia, od jakiegoś czasu zaczęłam po troszeczkę dodawać czarnych elementów w moim M, to taka moja nowa wizja więc podusia idealna.
OdpowiedzUsuńMam na imię Mariola, zawsze moje imię mi się podobało bo jest rzadko spotykane (przynajmniej w moim otoczeniu). Pozdrawiam Cię i zapraszam do mnie.
m3moluchy.blogspot.com
Candy piękne, staje w kolejce i liczę na szczęście. Mam na imię Agnieszka, dla większości Aga. Chociaż znam sporo Agnieszek, jestem bardzo zadowolona z mojego imienia:) Serdecznie zapraszam Cię na mojego bloga. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzgłaszam się :) dla formalności: banerek na moim blogu znajduje się w zakładce "konkursy wyzwania i zabawy"
OdpowiedzUsuńMam na imię Oliwia i szczerze mówiąc bardzo je lubię. Nie znam powodu, tak po prostu ;)
pozdrawiam i zapraszam na candy do mnie :)
http://oliwkowepasje.blogspot.com/
oliwkowepasje@gmail.com
wooow! amazing! super!
OdpowiedzUsuń...please enter my name....
lapappilon@blogspot.com
lapappilon@gmail.com
hugs
Eva from Serbia
I love my name!
Na imię mam Martyna. Teraz moje imię jak najbardziej mi się podoba. Kiedy jednak byłam mała chciałam mieć na imię Brook, bo to ona właśnie była z Ridgem w "Modzie na sukces"!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
polaris@onet.com.pl
Nie wiem czy jeszcze mogę się dziś dopisać?
OdpowiedzUsuńPewnie i tak nie wygram, ale bardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga :D
Mam na imię Ewa, trudno sie do tego imienia przyczepić i w sumie je lubię, w dużej mierze odzwierciedla moj charakter, lecz nie lubię swojego imienia w wołaczu, wydaje mi się takie ostre :)
pozdrawiam serdecznie, życzę wszystkiego najlepszego z okazji imienin
Ewa
Mimowolne Zauroczenia
Nazywam się Ewa i swojego imienia nie znoszę.
OdpowiedzUsuńWolałabym być Igą, ale cóż- wszystko jest lepsze od bycia Heleną!
Ewa
efa_88@wp.pl